Jeśli chodzi o podświetlanie liter, stosuje się dokładnie takie same rozwiązania jak w przypadku kasetonów. Na pierwszy ogień idą jarzeniówki różnej długości. Wybór zależy od tego, jakich rozmiarów są litery użyte do budowy reklamy. Drożej, ale pod wieloma względami praktyczniej wypada oświetlenie w oparciu o diody LED. Jego główną zaletą jest to, że oświetla reklamę bardziej równomiernie.
Oczywiście ważny argument na rzecz diod to również ich trwałość. Jak już wiemy z poprzednich wpisów, jeden zestaw LED-ów może pracować stale nawet 6 lat i to bezawaryjnie. Zużycie energii jest wyraźnie mniejsze niż w przypadku jarzeniówek, o innych typach oświetlenia nie wspominając. Również w tym przypadku wykonawca reklamy może zamontować włączniki i wyłączniki czasowe. Litery rozbłysną o określonej godzinie, a pełną kontrolę nad tym mechanizmem ma właściciel.
Bardzo chwalone przez użytkowników są też czujniki światła, które uruchamiają litery o zmroku, a wyłączają podświetlenie z pierwszymi promieniami słońca.